Wtorkowy wieczór, a Ja siedzę przy laptopie z kawą i milionami chusteczek. Grudniowe przeziębienie i mnie dopadło ! Gdyby nie to, że czeka na mnie mnóstwo nauki pewnie już dawno leżałabym ciepłym łóżeczku. Mam nadzieję, że chociaż wy czujecie się lepiej ! :)
W Niedziele byłam ze znajomą na tak zwanym "babskim wieczorze" tylko trochę w innym stylu...
Niedługo będę wstawiać dużo więcej zdjęć i postaram się robić to codziennie ale jak to się mówi "Najpierw obowiązki potem przyjemności."
W Niedziele byłam ze znajomą na tak zwanym "babskim wieczorze" tylko trochę w innym stylu...
A po shishy zawsze dobry grzaniec gdy zimno na dworze.
Niedługo będę wstawiać dużo więcej zdjęć i postaram się robić to codziennie ale jak to się mówi "Najpierw obowiązki potem przyjemności."

Wtorkowy wieczór